Historia szkoły w pigułce

Spis treści

Do 1.09. 1931 roku

W latach przedwojennych obwód szkoły obejmował: Dubeczno Hutę, Kol. Dubeczno, Kamienną, Warszawkę, Hańsk Wieś, Kol. Hańsk, Hańsk II. Do szkoły uczęszczały dzieci: polskie, niemieckie, ukraińskie i żydowskie. Ani w Dubecznie, ani w Hańsku nie było żadnego obiektu szkolnego. Nauka odbywała się w pomieszczeniach wynajętych: klasy I-III uczyły się w budynku drewnianym, położonym w pobliżu obecnej figury w centrum Dubeczna, klasy IV-VII – w domu Niemca Grenke usytuowanego w miejscu, gdzie obecnie mieszka pan Lewczuk. W Hańsku istniała szkoła z klasami I-IV, mieszcząca się w budynku Stanisława Leszczyńskiego (obecnie rośnie tam las).

1. 09. 1931 roku

Uroczysta inauguracja roku szkolnego, otwarcie siedmioklasowej Publicznej Szkoły Powszechnej w budynku obecnego gimnazjum. Kierownikiem był Wiktor Misiaczek. Lokalizację szkoły między Hańskiem a Dubecznem przyjęto w wyniku długotrwałych sporów między mieszkańcami obu miejscowości oraz władzami gminy. Decyzję o budowie podjęto, gdy wójtem gminy Hańsk był Władysław Dzierzbicki. Budynek wzniesiono szybko przy wydatnej pomocy społeczeństwa.

Czerwiec 1935 roku

Inspektor szkolny w Chełmie, Antoni Pikulski, powierzył Leonowi Szyszowi pełnienie obowiązków kierownika szkoły. Szkoła otrzymuje imię Marszałka Józefa Piłsudskiego.

15.06.1936 roku

Uroczyste poświęcenie budynku i Sztandaru Szkoły. Szkoła oficjalnie otrzymuje imię Marszałka Józefa Piłsudskiego.

1 września 1939 roku

Początek II wojny światowej. W pierwszych dwóch miesiącach szkoła nieczynna. W listopadzie zgłasza się 67 dzieci. Zatrudniony jest kierownik Leon Szysz z żoną Marią; inni nauczyciele rozpraszają się po kraju.

Rok 1940

Przyjeżdża nauczyciel ukraiński. Powstaje szkoła ukraińska. Obie mieszczą się w tym samym budynku. Dzieci polskie są prześladowane. Tracą chęć do nauki, dlatego stale zmniejsza się ich liczba.

Rok szkolny 1942/1943

W polskiej szkole jest tylko 37 dzieci. Zatrudniony jest tylko jeden nauczyciel. Pod koniec 1943 roku szkoła zostaje zamknięta.

Czerwiec 1944 roku

Budynek szkoły zostaje podpalony przez nieznaną bandę, spalony i doszczętnie ograbiony przez tutejszą ludność. Pozostałości przechodzą pod opiekę wójta, który zabiera piece, zrywa podłogi i przywłaszcza sobie ogrodzenie. Pozostają tylko mury bez dachu. Kończy się okupacja hitlerowska. Wróg opuszcza nasze tereny. Chaos w każdej dziedzinie, wszyscy zdenerwowani. Społeczeństwo w dalszym ciągu interesuje się działaniami wojennymi. Ludzi ogarnia lęk i brak wiary w zwycięstwo. Nikt nie myśli o szkole i dzieciach w wieku szkolnym. W grudniu 1944 roku rodzice myślą o reaktywacji szkoły. Zawiązuje się komitet (p. Wilimowski, Szeliga Stanisław i sołtys Trojanowski), który ma pracować nad uruchomieniem szkoły.

Najstarsze zdjęcie

Najstarsze zachowane zdjęcie Szkoły Powszechnej w Dubecznie. Nieistniejący już budynek drewniany, obecnie okolice Figury w centrum Dubeczna.

Rok szkolny 1927/1928

 

Kierownik szkoły Wiktor Misiaczek i nauczycielka Toczkówna, 1932 r.

 

Szkoła Powszechna im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Dubecznie. Uroczystość poświęcenia sztandaru szkoły.

Ślubowanie składa kierownik Leon Szysz, 15 czerwca 1936 r.

 

Grono nauczycielskie i goście, 15 czerwca 1936 r.

 

Drużyna ZHP. Z lewej strony drużynowa Zofia Kubicka (wstąpiła do klasztoru w 1938r.),

z prawej: drużynowy Aleksander Janczała, 1937 r.

Styczeń 1945 roku

Rusza szkoła w budynku poniemieckim, domu modlitwy (obecna piekarnia) w Dubecznie. Budynek dość obszerny, ale też zniszczony. Wyremontowano w nim salę i mieszkanie dla nauczyciela. Zgłosiło się 163 dzieci w różnym wieku i poziomie edukacyjnym. Uczy jedna nauczycielka, Zofia Lalakowa. Zapał do nauki ogromny. Dzieci podzielono na 4 klasy. Nauczycielka i uczniowie zobowiązują się do zrealizowania do końca roku materiału objętego programem na ten rok szkolny. Pomimo bardzo ostrej zimy, praca wre, frekwencja dobra. Pod koniec lutego założona zostaje Spółdzielnia Uczniowska: „Wszyscy dla jednego, jeden dla wszystkich”. Udział 10 zł, a wpisowe 2 zł. Od maja ilość uczniów zmniejsza się z powodu wyjazdu ludzi przesiedlonych tu w czasie okupacji z województwa poznańskiego. Wracają do swych posiadłości. Starsza młodzież zgłasza się na kurs wieczorowy z zakresu kl. VI (18 osób); kurs kończy się egzaminem, który przeprowadza delegat Inspektoratu Szkolnego. Zaświadczenie o ukończeniu kursu dostaje 12 osób.

Rok szkolny 1945/1946

Stopień organizacyjny szkoły bez zmian. Brak nauczycieli. Uczy jedna nauczycielka – Zofia Lalak, która prowadzi 5 oddziałów. Liczba uczniów – 120. Praca jest ciężka, brak pomocy naukowych. Budynek zimny. Spółdzielnia Uczniowska rozwija się. Zebrania urządzane są raz w miesiącu. Gotówki jest 2.200 zł. Organizuje się biblioteka szkolna (27 książek ze zbiórki rodziców). To jest fundament biblioteki szkolnej. Dnia 21 grudnia 1946 roku urządzono jasełka. Dochód w wysokości 820 zł przeznaczono na zakup książek.

Rok szkolny 1946/1947

Uczęszcza 103 dzieci. Po 5 klasach szkoły dzieci nie mają możliwości kontynuowania nauki. Uczy Zofia Lalak. Ona to organizuje klasę szóstą, dodatkowo prowadząc kurs wieczorowy dla dorosłych. W kronice szkoły Zofia Lalak pisze: „Taka praca wymagała wielkiego wysiłku z mojej strony. Sama to podziwiam, tj. swoją…, bo otoczenie i władze szkolne przeszły nad tym do porządku”. Pod koniec roku szkolnego do pracy przychodzi druga nauczycielka – Maria Wojtaniewska.

Rok szkolny 1947/1948

Stopień organizacyjny szkoły pozostaje bez zmian. Dzieci: 93, oddziałów – 6, nauczycielki – 2. Praca jest nieco lżejsza. Organizowane są uroczystości: jasełka i choinka szkolna, Dni Oświaty i zakończenie roku szkolnego. Spółdzielnia Uczniowska rozwija się, dzieci chętnie pracują w zarządzie. Założono PCK. W czerwcu zorganizowano wycieczkę do Lublina. Wzięło w niej udział 24 dzieci. Prowadzono kurs dokształcający i rolniczy.

Rok szkolny 1948/1949

Dzieci 101. Dwie nauczycielki: (Zofia Lalak i Maria Wojtaniewska). Jest 6 oddziałów. Warunki lokalowe bardzo złe: jedna sala w murowanym budynku, druga – w wynajętej chatce na podwórzu (25 m2, niska i zimna), gdzie jest też mieszkanie kierownika szkoły (niestety, z dziurawym dachem i najmniejsze deszcze zalewają całe mieszkanie). W czasie zimy we wszystkich salach jest ok. 5 stopni. Organizacje wymienione w poprzednim roku rozwijają się. Rozwija się też biblioteka szkolna, ma już około 100 książek zakupionych za pieniądze z imprez organizowanych przez rodziców oraz z akcji zbierania nasion i prac w lesie. Część książek dało Kuratorium Okręgu Szkolnego w Lublinie. W tym roku bardzo uroczyście świętowano 1 Maja. W Dniach Oświaty urządzono występy artystyczne w Hańsku. Władze rozpoczęły odbudowę zrujnowanego w czasie wojny budynku Białej Szkoły, którą w tym roku przykryto nowym dachem.

Rok szkolny 1949/1950

Podniesiono stopień organizacyjny szkoły. Ma teraz 7 oddziałów. Pracuje 3 nauczycieli. Uczniów – 128. Budynek w remoncie. Część uczniów uczy się już w 2 salach (klasy VI i VII), reszta w starym budynku. Praca bardzo uciążliwa, gdyż nauczyciele muszą przechodzić z jednego budynku do drugiego. Powstaje nowa organizacja SKO. Organizuje się poranki Rocznicy Rewolucji Październikowej, urządza akademię w 70. rocznicę urodzin Wielkiego Wodza Józefa Stalina. Uroczyście pożegnano klasę siódmą. To pierwsza klasa na tym terenie w Polsce Ludowej. Szkoła w odbudowie. Prace posuwają się bardzo wolno, bo przez miesiące wakacyjne wszystko stoi i czeka, aż 1 września zacznie się praca. 30 listopada odbyła się wizytacja szkoły przez delegata inspektoratu.